Strona Główna
Jeszcze "Drewniana miska" Teatru RAJ
- Szczegóły
Wypowiedzi widzów po spektaklu Teatru RAJ "Drewniana miska" 17 i 18 październik 2015r.
- Bardzo udane przestawienie, świetnie gra aktorska. Życzę samych sukcesów.
J. Karsznia
- Piękne wzruszające przedstawienie!
- Gratulacje dla całego zespołu za podejście jakże aktualnego tematu młodzieży kontra ,,Starzy ‘’. Czasami warto spojrzeć w lustro, by zobaczyć wszystko w innym świetle. Dziękuję i życzę wielu ciekawych pomysłów.
Tomek
- Gdyby na deskach teatrów byłby tak wartościowy repertuar i tak piękna gra aktorska większość wieczorów spędzalibyśmy w teatrze.
- Genialna gra autorów! Dziękujemy! A. Krawcewicz
- Daje do myślenia. Pomoże podejmować decyzje życiowe.
G. Jaczewski
- Oby takich sztuk było jeszcze więcej i aby były grane częściej. Z gratulacjami!
- Ala bardzo mi się podobało pozdrawiam Natalkę N.!
- Podobało mi się! Laura
- Było super! Klaudia
- Głębokie myśli mocne bicie serca. Dziękuję wszystkim aktorom.
Dębek Bożena
- Zarąbiste przedstawienie, jutro też będę.
- Więcej przedstawień!
- Bardzo mi się podobało. Pozdrawiam :-)
- Było bardzo dobre i życiowe :-)
- Obsługa techniczna, była najlepsza XD
- Pięknie zagrana, rewelacyjna sztuka, emocje, emocje, emocje :-)
- Bardzo ładne przedstawienie
- Super sztuka. Z. Bojańska
- Wspaniała gra! D. Celina
- Bardzo piękna sztuka, a zwłaszcza rola Róży. Z chęcią pojawię się na następnej sztuce.
- Sztuka bardzo piękna, życiowa, aby Pan Bóg jak najmniej nas doświadczał takim doświadczeniem. Grzegorz Kłos
- Jestem pod wrażeniem wspaniałej gry aktorskiej oraz sztuki. Gratulacje.
- Świetnie ukazany problem życia razem, wielopokoleniowej rodziny pod jednym dachem.
Dłońmi" Teatr El Patio z Hiszpanii
- Szczegóły
XIX Międzynarodowy Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży KORCZAK
"Dłońmi" Teatr El Patio z Hiszpanii -11 października 2015 r.
Dłońmi to historia ludzika, którego korpus stanowią dłonie aktorów, zaś głowę gruda gliny. Grudka nie jest wypaloną twardą kulą, ale miękkim kęsem plastycznej ziemi, uformowanym na oczach widzów. Akt tworzenia wypełnia pierwszą poetycką część przedstawienia. W drugiej obserwujemy głównego bohatera, który ląduje na witrynie antykwariatu wśród innych bibelotów. Towarzyszą mu porcelanowy łabędź i pasterka, śliczna filiżanka i srebrna łyżeczka – uroczy lecz bez życia. Hierarchię wśród wystawionych na sprzedaż przedmiotów określają tabliczki z cenami. Gliniany ludek nie ma zbyt wielkiej wartości. Desperacko próbuje określić swoje miejsce w antykwaryjnym świecie i podejmuje wysiłki, by wydostać się z wystawy.
Samotność, pragnienie akceptacji i miłości, to tematy o tyle uniwersalne, co trudne. Tym razem propozycja „dla konesera” spotkała się z ciepłym przyjęciem. Hiszpanie grają bez słów, wszystko rozgrywa się w ruchu, obrazach, sytuacjach. Poczynania ludzika odsłaniają subtelne poczucie humoru artystów z Hiszpanii, objawiające się w zetknięciach głównego bohatera – pełnego werwy i ciepła – z apatycznymi przedmiotami. Przedstawienie rozgrywa się w skupieniu, spokojnym rytmie, jest zagrane skromnie i oszczędnie. Jednak czaruje i zaciekawia.
Po Dłońmi objawiła się moc tradycji festiwalu korczakowskiego. Rozmowa z aktorami nadała spektaklowi dodatkowego blasku. Dzieci, wśród których znalazły się też kilkulatki, z chęcią zadawały pytania, dzieliły się też swoimi pomysłami na interpretację przedstawienia. Z wielkim zainteresowaniem podglądały warsztat El Patio, penetrując drewnianą scenografię. Spotkanie zakończył mini-warsztat, podczas którego widzowie dostali po kawałku miękkiej rdzawej gliny. Małe rączki szybko wygniatały okrągłe główki, a foyer zaludniła gromada glinianych pacynek.
Magdalena Foks
Przedstawienie "Wróbelek"
- Szczegóły
„Wróbelek” to spektakl o samotności i pragnieniu akceptacji,
o tęsknocie za miłością. Mateusz, bohater przedstawienia,
niezrozumiany przez rodzinę i odrzucony przez otoczenie, zamyka
się w sobie. Jedyną pokrewną mu duszą staje się ranny wróbelek,
którego otacza troskliwą opieką. Chłopiec stara się ofiarować
ptaszkowi wszystko to, czego nie otrzymał od swoich bliskich.
Spektakl adresowany do dzieci i ich rodziców może stać się
pretekstem do refleksji nad kształtem współczesnej rodziny
lub kryzysem więzi międzyludzkich. Porusza również problem
tolerancji i uczy akceptowania tego, co inne.
KORCZAK"KRÓL MACIUŚ I" Teatr Figur z Krakowa
- Szczegóły
XIX Międzynarodowy Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży KORCZAK"KRÓL MACIUŚ I" Teatr Figur z Krakowa - 3 października 2015 r.
Festiwal Korczakowski to warszawskie wydarzenie teatralne, na które zawsze czekamy. Co roku bogaty program daje duże możliwości wyboru dla widzów dziecięcych i młodzieżowych. W tym roku wybraliśmy się na dwa spektakle oraz uroczystość zakończenia festiwalu. Obejrzeliśmy spektakl Król Maciuś I krakowskiego Teatru Figur i Dłońmi teatru El Patio z Hiszpanii. Krakowski Teatr Figur realizuje spektakle w różnych technikach szeroko rozumianego teatru lalek, jednak teatr cieni pozostaje ich specialitė de la maison. Dagmara Żabska – szefowa teatru i jednocześnie reżyserka przedstawienia – postanowiła tym razem zmierzyć się z trudnym materiałem. Nie jest bowiem łatwo zaadaptować i uwspółcześnić słynnego Króla Maciusia I Janusza Korczaka. Blisko trzystustronicowa powieść należy do kanonu polskiej literatury dla dzieci, lecz mimo nadal inspirującego przesłania, trąci myszką. Zmieniły się realia, zmienił się język. Dlatego szczególne słowa uznania należą się Marcie Hankus (grającej w spektaklu), która potrafiła zachowując główny wątek dramatyczny opowieści, stworzyć zgrabną, konsekwentną i zrozumiałą narrację, jednocześnie nie tracąc wiele z korczakowskiej myśli. Z oryginału zdjęto mrok opisów nędznego sposobu życia i złego traktowania dzieci na początku lat dwudziestych ubiegłego stulecia, które opisywał Korczak. Uwspółcześniono też język dialogów. Teatr cieni wydaje się formą dość trudną w odbiorze. To jednak pozór, bo przez kadrowanie w ramach ekranu, łączenie obrazów przywodzące na myśl montaż jego odbiór jest zbliżony do percepcji filmu animowanego – tylko że analogowego, posługując się terminologią wypracowaną przez Teatr Figur. A w wydaniu artystów z Krakowa te skojarzenia są uzasadnione ze względu na dynamikę i precyzję przejść między poszczególnymi obrazami wymagającą godnego podziwu kunsztu w operowaniu zarówno lalkami, jak i makietami scenografii. I gdyby nie charakterystyczne rozjaśnienia, rozmycia, falowania obrazu trudno byłoby uwierzyć, że to wszystko dzieje się na żywo. Zresztą zarówno scenografia, jak i lalki są piękne – nieoczywiste i poetyckie. Widok miasta składającego się z obłych wież, obrazek mostku nad rzeką, gdzie spotykają się Maciuś i Felek i rozedrgana od wybuchów przedstawionych bardziej światłem niż dźwiękiem wizja pola bitwy są bardziej sygnałami opisującymi atmosferę miejsc, niż ich odwzorowaniem. Podobnie jest w przypadku lalek, zwłaszcza tych oznaczających postaci ministrów. Każda jest inna, każda odrealniona, wyposażona w cechę uzupełniającą zabiegi animacyjne aktorów. Minister finansów ma wielki brzuch i maleńką głowę, minister wojny wymachuje długą ręką niczym karabinem, a ministra etykiety skacze na jednej nóżce. Spektakl zaczyna się od koncertu bieli ekranu i czerni sylwetek, by w miarę realizowania królewskich reform rozwijać wątek kolorystyczny – czerwień, żółcień, błękit połyskujących w słońcu szybek kolorowych jak dziecięce marzenia. Gorzko smakuje korczakowska lekcja życia zafundowana młodemu królowi sierocie. Mimo że w spektaklu goryczy jest nieco mniej niż w literackim pierwowzorze, to jednak jej smak rozlewa się w ustach. Ledwo dziecięcemu monarsze uda się opanować chaotycznych ministrów i dzięki bohatersko zwycięskiej bitwie wybić się na niepodległość, szybko traci grunt pod nogami zapamiętały w zmienianiu świata pod dyktando dziecięcych doradców. I choć intencje czyste, to skutek opłakany… Nie jest łatwo w dzisiejszych czasach przyjmować tę lekcję pokory. Stary Doktor grożący palcem przed prawie stu laty przypomina idealistom, że choć walka o lepszy świat wydaje się być najwłaściwszym moralnie wyborem życiowej aktywności, to jednak realia prędzej czy później dościgną każdego marzyciela. Wierzymy w swoje możliwości, wierzymy w przyrodzoną mądrość dzieci, wierzymy w moc gestu jednostki. Trudno łyknąć pigułkę zaaplikowaną przez Doktora.
Magdalena Foks
O Rybaku i Złotej Rybce w Teatrze Guliwer
- Szczegóły
Na zakończenie sezonu teatralnego 2014/2015 wybraliśmy się do Teatru Guliwer. Nasza wyprawa w dniu 20 czerwca była hołdem złożonym wielkiej poezji i wielkiej tradycji teatru lalek. Wyreżyserowany przez Jewgienija Ibragimowa spektakl O rybaku i złotej rybce jest przeniesieniem na scenę baśni Aleksandra Puszkina w pięknym tłumaczeniu Juliana Tuwima. I rzeczywiście w przedstawieniu mamy okazję wysłuchać całości tekstu w wykonaniu narratora, Georgi Angiełowa.
Stara opowieść o trującym powabie władzy i bogactwa nie zestarzała się, tak jak nie starzeją się ludzkie przywary. W Guliwerze opowieść ubrano w przepiękną formę. Spektakl, co jest już rzadkością, jest w stu procentach lalkowy, a animatorzy są schowani przed widzami.
Piękna jest scenografia, zwłaszcza błękitne połyskliwe morze, jednak zachwycają przede wszystkim lalki. Staruszka i staruszek to lalki żyworęczne, animatorzy "pożyczają" im swoje dłonie. Dzięki temu zyskują dodatkowe możliwości wyrazu. Żywa ręka może zgrabnie przytulić, pogłaskać lub uderzyć. A jednocześnie pięknie łączą się z wyrazistymi twarzami babci i dziadka.
Spektakl Teatru Guliwer jest tradycyjny w dobrym tego słowa znaczeniu. Piękna klasyczna opowieść. Rosja jak z puszkinowskich ilustracji, z ludowymi strojami i widokami dawnej wsi. Spokojna narracja bez udziwnień i odwracających treść do góry nogami interpretacji. M.F.
Wyniki konkursu recytatorskiego
- Szczegóły
100 ROCZNICA URODZIN KS. JANA TWARDOWSKIEGO
POSYPAŁY SIĘ NAGRODY!
17 czerwca 2015 r. w Domu Kultury Świt odbyła się uroczysta
GALA- IMIENINY KSIĘDZA JANA,
podczas której zostały ogłoszone wyniki
W kategorii recytacji brało udział 11 uczestników Teatru RAJ, 5 z nich zdobyło nagrody, 1 wyróżnienie
w tym nagrodę główną GRAND PRIX
Nagrody za recytację otrzymali:
- Grand Prix - Łucja Muszel,
- II nagroda - Julia Wiśniewska,
- III nagroda - Kostek Kamiński, Mateusz Muszel,
Paweł Podsiadło,
- wyróżnienie Aleksander Lewicki
Gratulacje dla wszystkich 11 recytatorów, a w szczególności nagrodzonych i wyróżnionych
***
Za spektakl teatralny "O rękach" wg tekstów
Teatr RAJ otrzymał III nagrodę
gratulację dla wszystkich naszych
15 uczestników - aktorów Teatru RAJ, wykonawców spektaklu:
Górajska Matylda, Kamińska Danielka, Król Anna, Lewicki Aleksander, Maciejewska Ola, Mroziewicz Barbara, Murza Julia, Murza Maja, Muszel Piotr, Piotrowska Weronika, Piotrowski Natalia, Podsiadło Paweł, Wiśniewska Julia, Wojda Wiktoria, Zalewska Wiktoria
W jury konkursu zasiedli :
Aldona Kraus, Barbara Kobrzyńska i Wojciech Machnicki
Miło nam, iż w Konkursie Fotograficznym " Oczami Księdza Jana" II nagrodę za pracę " Niebieskie z czarnym" zdobyli Pani Agnieszka Górajska z Matyldą i Witusiem
W 2015 roku w Janowych Konkursach wzięło udział ponad trzy tysiące dzieci i młodzieży z całej Polski. Łącznie jury nagrodziło 75 osób. Dr Waldemar Smaszcz, krytyk literacki i przyjaciel ks. Twardowskiego, nazwał to przedsięwzięcia „najpiękniejszym pomnikiem poety”: – Nie tylko popularyzują Osobę i Twórczość Księdza Jana, którego stulecie urodzin przypada w tym roku, ale znakomicie promują czytelnictwo!
Koncert z wierszy zaprezentowali aktorzy:
Teresa Lipowska, Barbara Kobrzyńska i Wojciech Machnicki.
Wszyscy uczestnicy konkursów otrzymali jako nagrody "kostki pamięci", audiobook „I Bóg się wzruszył” z najlepszymi wierszami ze wszystkich dotychczasowych edycji konkursu literackiego w interpretacji znanych aktorów oraz książkę W. Smaszcza "z AVE spacer dzieci wśród słów księdza i poety Jana Twardowskiego" NAGRODZENI (w tym Teatr RAJ) otrzymali nagrody pieniężne. Wszyscy zostali zaproszenie na wielki URODZINOWO-IMIENINOWY TORT!
Gorące podziękowania dla organizatorów - Fundacji AVE za wiele wzruszeń tego wieczoru!