Strona Główna
Parafialny Festyn Rodzinny w patriotycznej atmosferze
- Szczegóły
22 maja br. w naszej parafii bawiliśmy się na Festynie Rodzinnym pod hasłem „Kto Ty jesteś ? Polak Mały!”. Impreza odbyła się w ramach obchodów Jubileuszu 100 rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Uroczystości rozpoczęły się przedstawieniem piosenek z nowego spektaklu przygotowywanego przez Teatr Raj pt: „Alicja w krainie czarów” w reżyserii aktora Teatru Rampa – Pana Piotra Furmana i pod opieką Pani Teresy Tymosiewicz – Muszel.
Rozdane zostały także nagrody za udział w konkursie plastycznym pod hasłem "Kto Ty jesteś? Polak Mały !".
Po wręczeniu nagród zwycięzcom zaczęły się zabawy patriotyczne na stoiskach przygotowanych przez wychowawców świetlicy orz wolontariuszy. Dzieci i młodzież zdobywały punkty, za które potem mogły sobie coś wybrać w sklepiku Świetlicy „Pod Aniołem”. Punkty można było zyskać w różnych kategoriach np.: przygotowanie kotylionu patriotycznego, bieg Niepodległości, pomoc medyczna (ratownictwo) z akademią Ave, quizy o wielkich Polakach, znajomość hymnu Polski oraz układanie puzzli patriotycznych. Można też było zaprezentować utwór poetycki – wiersz lub piosenkę na scenie Teatru Raj. Były różnokolorowe bańki, można było sobie zrobić ciekawe zdjęcie z główka pary tańczącej w strojach łowiczanki i krakowiaka.
Rodzice przygotowali Rodzinną Cukierenkę "Biało -czerwona", gdzie ciekawostką był też stół z ciastami patriotycznymi, których autorkami były mamy naszych pociech. Ciasta przeróżne naturalnie w kolorach flagi polskiej – z wyjątkiem ciasta szpinakowego (zielonego), ale również pysznego i z czerwoną galaretką ! Wszyscy zajadali się także pysznymi lodami !
Festyn trwał prawie trzy godziny – było gwarnie, wesoło, patriotycznie i bardzo przyjacielsko, pomimo, tego, iż pogoda pokrzyżowała plany i festyn musiał sie odbyć w budynku.
Już dziś zapraszamy na kolejny Festyn Rodzinny za rok ! Ciekawe pod jakim hasłem?
Katarzyna Ch., mama Franka
Wypowiedzi uczestników o Festynie:
We wtorek w 22 maja odbył się Festyn w świetlicy „Pod Aniołem”. Było tam kilka konkurencji związanych z niepodległością. Najbardziej mi się podobały puzzle patriotyczne, gdzie trzeba tam było ułożyć flagę Polski godło Polski. Były także lody za kupony za 10 świetlików, a świetliki się zdobywało za konkurencje. W konkursie plastycznym narysowałem orła, flagi i napisałem 11 listopada i dostałem nagrodę książkową "Księgę małego Patrioty" i kolorowanki patriotyczne. Sportowa konkurencja polegała na tym, żeby nie opuścić piłki ping-pongowej z łyżki biegnąc slalomem.
Patryk J.
Na festynie bardziej podobała mi się konkurencja ,, BIEG O FLAGĘ,, polegała ona na tym przebiegnięciu slalomem z łyżeczką w dłoni na której była piłeczka. Kolejnym plusem było spędzenie wspólnie czasu ze znajomymi i przyjaciółmi.
Ewa Sz.
"Piotruś Królik” w kinie Praha
- Szczegóły
W sobotnie przedpołudnie 14 kwietnia 2018 r. wybraliśmy się do kina Praha na film familijny „Piotruś Królik”. Nakręcono go na podstawie książek pisarki i ilustratorki Beatrix Potter, która bardzo lubiła zwierzęta, miała ich dużo i tworzyła na przełomie XIX i XX wieku. Pierwsze wydanie książki o króliku Piotrusiu miało miejsce w 1901 roku. Oglądając film naprawdę trudno w to uwierzyć. Ale zwierzęta jak widać się nie zmieniają, a przynajmniej ich bardzo ludzkie cechy pozostają takie same, choć zwierzątka z książek Potter są zdecydowanie grzeczniejsze.
Film jest wesołą komedią dla osób w każdym wieku o króliku Piotrusiu i jego przyjaciołach. Piotruś jest niezwykłą postacią i przede wszystkim bardzo inteligentną. Jest też wesoły, ale najczęściej - jest po prostu sprytny, złośliwy, zabawny i bardzo waleczny.
Królik z przyjaciółmi walczy o dostęp do ogrodu warzywnego, którego właścicielem jest straszy pan Mc Gregor. Jednak, gdy ogrodnik umiera i przyjeżdża jego krewny Tomasz walka o ogród to już prawdziwy film akcji. Tomasz to młody człowiek z miasta, który wyjątkowo nie lubi zwierząt i traktuje je wyłącznie jak szkodniki . Ciekawy jest też wątek malarki Biji, o którą królik Piotruś jest zazdrosny i rywalizuje z Tomaszem. Wynika z tego wiele zabawnych sytuacji . Akcja filmu jest bardzo interesująca i pełna niesamowitych zwrotów , jak na przykład zniszczenie króliczego domku czy domu Biji. Na końcu królik Piotruś i Tomasz godzą się.
Wszyscy ubawiliśmy się fantastycznie na filmie o buńczucznym króliku Piotrusiu. Niezmierzoną wartością filmu jest też fakt, że wszystko dzieje się na wsi, a nie wśród kosmitów, komputerów, smartfonów i robotów, jak w przypadku wielu innych filmów.
Katarzyna Chylińska z Frankiem
„Jesus Christ Super Star” w Teatrze Rampa musicalowo – rockowa retrospekcja przed Wielkanocą
- Szczegóły
W niedzielę palmową 14 kwietnia 2018 r. byliśmy z dziećmi z Teatru Raj i Świetlicy „Pod Aniołem” na słynnym musicalu „Jesus Christ Super Star” w Teatrze Rampa. Po raz pierwszy został on wydany jako album na płycie w 1970 r. , a od 1971 grany jest na deskach teatrów na całym świecie. Wieczór więc zapowiadał się interesująco.
Po wejściu na widownię sceny głównej Teatru Rampa powitał nas zapach kadzidła, a między fotelami stały zakapturzone postaci w czarnych strojach mnichów. Widownia oświetlona była głównie na czerwono. Nastrój zwiastował coś nieoczekiwanego, ważnego i momentami mrocznego. I tak właśnie było. „Jesus Christ Super Star” to musical w czasie trwania którego na scenie, niejako w tle, cały czas zespół muzyczny na żywo gra mocną muzykę rockową. Stanowi ona tło dla ostatnich wydarzeń z życia Jezusa, aż do Jego męczeńskiej śmierci na krzyżu. Zespół aktorów i tancerzy za pomocą tańca nowoczesnego przenosi widza w tamte czasy. Mogliśmy obejrzeć przedstawienie niezwykle plastyczne w swej formie, co w połączeniu z momentami bardzo ostrą muzyką rockową i mistrzowskim śpiewem głównych bohaterów, dawało imponujący efekt. Niezwykłe były sceny: sądzenia Jezusa przez Piłata, ostatniej wieczerzy, nauczania apostołów przez Jezusa, nawrócenia Marii Magdaleny, czy rozterek Judasza i wreszcie wydania Jezusa przez niego. Najbardziej poruszająca była scena biczowania i ukrzyżowania Jezusa oraz scena przed ukrzyżowaniem, w której Jezus zna już swój przyszły los i bardzo emocjonalnie rozmawia o nim z Bogiem – Ojcem. Mimo wydawałoby, się lekkiej formy przekazu przedstawienie zrobiło ogromne wrażenie na nas wszystkich. Bardzo emocjonalna była także ostatnia scena, kiedy po zmartwychwstaniu Jezusa zobaczyliśmy pusty krzyż i słyszeliśmy tylko wiejący wiatr. Na widowni zapadła długa cisza, niezwykle przejmująca.
Potem już były tylko głośne owacje na stojąco. Przedstawienie było imponujące, a Wielki Tydzień jest niewątpliwie najlepszym czasem na jego obejrzenie.
Katarzyna Chylińska
Życzenia świąteczne
- Szczegóły
W wielkopostnym nastroju " Mater Dolorosa" w Teatrze Lalka
- Szczegóły
25 marca 2018, w Niedzielę Palmową nieduża grupa dzieci z rodzicami obejrzała pasyjne przedstawienie "Mater Dolorosa". Ze wzruszeniem oglądaliśmy kolejne sceny z życia Maryi, Maryi - matki, która cierpi i mocno przeżywa los swego syna. Do końca oglądało się tę sztukę z pewną tajemnicą, a jednocześnie z tak oczywistym, globalnym przesłaniem. Niewątpliwie każda matka w takim położeniu czuje to samo. To wielka radość z nowiny o narodzeniu dziecka, zmartwienia związane z różnymi doświadczeniami losu, a w sytuacji śmierci dziecka przeogromny żal i smutek. Jednak mimo żałoby jest gdzieś ta iskierka nadziei na "normalne jutro". Całe przestawienie było połączeniem sfery świętości i świeckich obyczajów, co niewątpliwie torowało tok myślowy młodego widza. I mimo, że moja córka zadawała pytania i konfrontowała swój odbiór, przeżywając to co dzieję się na scenie, to przedstawienie podobało jej się.
"Aktorzy z doskonałym wyczuciem kreują swoje role - aniołów, ludzi, postaci biblijnych. Spektakl nie jest długi, a każda nuta, słowo, ruch, sceniczne ustawienie jest przemyślane i trwa tyle, ile potrzeba. Znakomita reżyseria i równie dobra praca aktorów pozwoliły stworzyć spójną, skłaniającą do refleksji całość" .
Do tego piękna muzyka o charakterze sakralnym.
Wzruszające przedstawienie w okresie wielkopostym.
S. Kozarzewska, mama Igi